niedziela, 6 grudnia 2015

Rozdział 2

-Ty.. ale..- Harry ocknął się w nieznanym ale przyjemnym otoczeniu i gdy rozejrzał się po pokoju zobaczył Severusa. Owszem w ostatnich latach ich stosunki bardzo się poprawiły ale to nie oznaczało że chciał znaleźć się w jego pokoju
-Wszystko dobrze Harry jesteś bezpieczny- mężczyzna podchodził do niego powoli jakby bał się go spłoszyć jednocześnie jego oczy płonęły ogniem jakiego chłopak wcześniej nie widział a już na pewno nie posądzał zimnego profesora o takie uczucia
-Ale jak?- Jęknął znowu mimo wcześniejszych tortur teraz bolała go tylko głowa czuł się dobrze
-Coś cię boli?- Teraz mężczyzna siedział już obok w jego głosie słychać było panikę
-Tylko głowa- przyznał Harry zażenowany- Co ja tu robię? Gdzie jest moja rodzina?
-Są tu razem z tobą- mężczyzna uśmiechnął się lekko- Trafiłeś tu mój drogi Harry z jednego prostego powodu... To ciebie szukaliśmy- Severus wiedział, że nie powinien był tego mówić, nie tak szybko ale czas jaki już zmarnowali sprawiał, że nie myślał jak powinien
-Szukaliście? Kto? Po co?- Chłopak zaczął panikować co nie podobało się mężczyźnie. Przecież żyje żeby sprawiać mu przyjemność, żeby robić wszystko żeby było mu z nimi dobrze
-Panna Grenger zapewne opowiadała ci o Towarzyszach- Harry kiwnął głową- Więc i ja mam kogoś takiego...w zasadzie mam dwóch i chociaż powinniśmy się odnaleźć dawno temu tak jednak się nie stało. Bo widzisz tu chodzi o młodszego partnera a nie o starszego mimo to powinienem był zorientować się dawno kto jest mi przeznaczony....
-Jestem twoim...pana.. Młodszym ale to oznacza że jest ktoś jeszcze- domyślił się i znów ogarnęła go panika. Severus'a mógł jeszcze przyjąć ale jeśli tym trzecim będzie Lucjusz Malfoy to woli ze sobą skończyć zwłaszcza jeśli pomyśleć że przecież był z jego synem. Uśmiechnął się lekko na wspomnienie i na to jak Draco dobrze zareagował na ich rozstanie i jego powody.
Nagle usłyszał cichy warkot i zdezorientowany powrócił do rzeczywistości
-Tak jest ktoś jeszcze i obyś teraz myślał o nim- Severus wstał zły. Czyżby ich Towarzysz nie był czysty ? Czyżby musiał kogoś zabić? Zrobiłby to z największą ochotą ale nie chciał jeszcze pokazywać swojej gwałtownej natury
-Nawet nie wiem kto to?- Harry trochę się przestraszył ale przecież wiedział, że mężczyzna mówi prawdę więc nic mu z jego strony nie grozi
-To ja- jeszcze jeden głos w drugiego końca pokoju. Mężczyzna był wysoki i przystojny Harry wiedział że jest dokładnie taki jaki sobie wymarzył ale te oczy. Czerwone, dzikie...
-Tom- chłopak czuł że za chwilę znów straci przytomność powstrzymał się jednak i tylko bez słowa wodził wzrokiem od jednego mężczyzny do drugiego. Żaden z nich się nie poruszał- To jakiś okrutny żart prawda?- W końcu odzyskał głos
-Nie mój drogi- odezwał się Tom- szukałem was obu od wielu lat i już traciłem nadzieję. Sev przyszedł do mnie kilka godzin temu. Dziś twoje 16 urodziny i wszyscy teraz możemy nauczyć się żyć razem
-To nie ty zabiłeś moich rodziców?- To było pierwsze co przyszło Harremu do głowy. Historia od jakiegoś czasu wydawała mu się nie spójna ale musiał wiedzieć a przecież z tego co powiedziała Hermiona Towarzysze w pierwszych godzinach od Odnalezienia nie mogą się okłamywać być może w końcu dowie się prawdy
-Nie- mężczyzna uśmiechnął się i w końcu postanowił podejść do Severusa objął go od tyłu co ten przyjął z lekkim uśmiechem. Harry mógł tylko patrzeć na tą dziwną scenę ale podobało mu się jak im ze sobą dobrze- Lilly i James byli moimi szpiegami, Syriusz Black też i jego śmierć bardzo mnie zasmuciła. Bella... nie powinienem był jej werbować ale była z odpowiedniej rodziny i wtedy jeszcze całkiem normalna...
-Nie chcę rozmawiać o Syriuszu- przerwał mu szybko chłopak - nie straciłem tylko jego ale też Remusa- po tych słowach zobaczył w oczach Severusa coś dziwnego
-Nie straciłeś go- powiedział profesor- owszem cierpi po stracie kochanka ale on wciąż tu jest i kocha cię jak syna no i kilka dni temu z nim rozmawiałem jeszcze wszystko będzie między wami dobrze
-Obyś miał rację- chłopak w końcu postanowił wstać- Gdzie moja rodzina?- ponowił pytanie
-Będą mieszkać w tym domu chcemy żebyś czuł się dobrze. Wiesz że twoja ciotka jest....
-Charłakiem- przerwał Tom'owi z lekkim uśmiechem- domyśliłem się a Ron podsunął mu kilka wskazówek dzięki którym odkryłem kim są wuj i Dudley. Miałem całkiem dobrą ochronę- wciąż trochę kręciło mu się w głowie więc opadł się o najbliższe krzesło. Chciał to zrobić jak najbardziej niezauważalnie ale i tak obaj mężczyźni niemal podbiegli do niego z wyrazem jednakowej troski
-Wszystko dobrze?
-Potrzebujesz czegoś?- mówili niemal jednocześnie i Harry uśmiechnął się w duchu mimo że rodzina go kochała nigdy nie był rozpieszczany teraz mogło się to zmienić nie zamierzał jednak z nimi się wiązać tylko z tego powodu
-Trochę kręci mi się w głowie ale to nic- powiedział przymykając oczy
-Powinieneś coś zjeść- Tom nie czekając na słowa protestu pstryknął palcami i na małym stoliku pojawiła się uczta godna króla i nawet z kawałkiem tortu bezowego- Zbierz siły kochany- szepnął Voldemort muskając wargami włosy chłopca nie spuszczając wzroku z drugiego Towarzysza który rozsiadł się wygodnie na przeciwko i uśmiechał z przyjemnością
-Hej!- Harry aż podskoczył chociaż musiał przyznać chociaż przed samym sobą że podobało mu się. Nikt nawet Draco go tak nie traktował- Nie przesadzaj jeszcze na nic się nie godziłem- popatrzył na niego groźnie co wywołało uśmiech na twarzy starszego mężczyzny
-Nie masz w tej sprawie nic do powiedzenie- Severus nalał sobie wina- nie mówię że masz nam wskoczyć do łóżka ale nawet jeśli damy ci spokój i przestrzeń w końcu przyjdziesz do nas...
-My jednak wiemy że lepszą metodą jest uwodzenie- Tom usiadł obok- To twoje ulubione potrawy prawda?
-Tak- Jednak Harry wciąż nie zrobił nic żeby jeść- mam jeszcze tyle pytań....
-Masz na to 24 godziny ale później również cię nie okłamiemy- Severus również chciał więcej kontaktu z młodym Towarzyszem więc usiadł po jego drugiej stronie i położył mu rękę na udzie tylko na kilka chwil.
Chłopak już miał wziąć z talerzyka kanapkę gdy do pokoju wpadł Draco
-Harry?- Zdziwił się i stanął na środku salonu z dość głupią miną
-Niespodzianka?- Uśmiechnął się młodszy chłopaka i jedzenie znów zostało zapomniane
-Ale ja.. znaczy myślałem że Sev... No tak dziś twoje urodziny- przysiadł z wrażenia- Tego się nie spodziewałem. Spodziewałem się w zasadzie wszystkiego ale nie tego... powinienem już,.. znaczy Sev gratuluje... Tom to tobie... to ja napiszę...- i już zaczął się wycofywać
-Zaczekaj- Harry bardzo chciał mieć przy sobie znajomą przyjazną twarz- może zjesz z nami?- Nie zwracał uwagi na warkot i syczenie. Draco to jego przyjaciel a on ma urodziny nie chce spędzać tego dnia samotnie
-Harry mały zrozum to nie jest dobra pora- i już go nie było
-Twój chrześniak z roku na rok jest coraz dziwniejszy- Tom był rozbawiony postępowaniem młodego Malfoya ale Severus wciąż warczał. Coś mu się przypomniało i to coś bardzo mu się nie podobało
-Lepiej żeby się tu nie pokazywał- warknął a jego oczy zrobiły się całe czarne- Lepiej żeby do ciebie nie pisał, nawet na ciebie nie patrzył!- Krzyknął w stronę chłopaka
-Nie jestem waszym więźniem !- Harry był wściekły - A Draco to mój przyjaciel!
-Więc z każdym przyjacielem chodzisz do łóżka- syknął mężczyzna i w tej samej sekundzie poczuł palący ból w policzku. Ich słodki mały Harry właśnie go spoliczkował
-Tak kilka razy byliśmy na randce, kilka razy się pocałowaliśmy ale....- nie dokończył bo usta mężczyzny wbiły się w jego brutalnie z takim zapamiętaniem że zęby Severusa rozcięły mu wargę, chciał się nawet wyrwać ale od tyłu trzymał go od tyłu i całował w kark
-Jesteś nasz- syczeli obaj między pocałunkami- nikt nie ma prawa cię dotykać- Tom odwrócił go do siebie i on również zaatakował już obolałe usta.
Harry ze wszystkich sił chciał się uwolnić ale obaj byli silniejsi i zauważył że im bardziej się szapie tym mocniej go trzymają ręce zaczęły już go boleć. Poddał się temu ale poprzysiągł zemstę.

-Nieźle kuzynku!- Dudley rozdzielił ich po jak się wydawało godzinach. Harry był wdzięczny że to tylko pocałunki i nie próbowali zrobić niczego więcej- A ja myślałem że będziesz grał trudnego do zdobycia- rechotał starszy chłopak- A tak serio to panowie zabieram naszego solenizanta na małą uroczystość i radzę mi tu nie robić scen- przerwał jakiekolwiek protesty- później mi za to podziękujecie bo przecież nie chcecie go wystraszyć ani zrobić mu krzywdy. Obaj mężczyźni dopiero teraz spojrzeli na najmłodszego Towarzysza i od razu mieli poczucie winy. Ubranie poszarpane ale wciąż całe, usta zakrwawione kilkanaście malinek na szyi i karku oraz... czy on nie krzywi się z bólu masując nadgarstek
-Dołączymy do was później - Tom pierwszy odzyskał równowagę- Znacznie później- przyciągnął do siebie Severusa który z uśmiechem niemal wskoczył mu na kolana.
Dudley wyprowadził kuzyna z pokoju. On nie jest jeszcze gotowy na takie widoki.

7 komentarzy:

  1. Hahahah jacy zaborczy! Rozumiem, że Tom ma zamiar Severusa troszkę zaspokoić i uspokoić ;)
    No cóż Harry będzie na pewno miał ciekawą przyszłość z partnerami. A co najważniejsze to im się tak łatwo nie da! Bardzo dobrze !
    Długo kazałaś mi czekać :( Mam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się szybciej!
    Pozdrawiam OfeliaRose

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohohoh~~ mimo braku przecinków, do czego już się u Ciebie przyzwyczaiłam, to świetne opowiadanie. Harry może się trochę pobuntować, będzie więcej akcji xD Ah, i niech coś zrobią Albusowi, ale nie musisz mknąć z fabułą za szybko, czasem lepiej więcej czasu poświęcić na powolne budowanie napięcia xP Zapowiada się bardzo ciekawie, więc czekam niecierpliwie na następny rozdział! :D
    Dużo weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    rozdział dobry, choć Harry jakoś tak nie specjalnie zareagował na to kto jest jego drugim towarzyszem... i niech jakąś dobrą zemstę przygotuje...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    świetnie, choć Harry jakoś tak specjalnie nie zareagował na Toma, no niech im jakąś zemnę przygotuje...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Casino Guru - Online Gaming - JtmHub
    In this 영천 출장샵 article, 용인 출장안마 we will see the best Casino 거제 출장마사지 Guru online slots games for you to enjoy 경상북도 출장안마 on desktop, mobile and tablet. JTG is 김포 출장샵 a Malta-licensed operator with

    OdpowiedzUsuń