sobota, 21 listopada 2015

Prolog

Harry Potter nie miał najlepszego poranka. Jego wujek ostrzegł go dziś, że odwiedzi ich dyrektor co oznacza porcję tortur oczywiście wszystko dla jego dobra żeby przypomnieć mu że jest tylko bronią zabawka którą się znudzą gdy tylko spełni swoje zadanie.
To Albus Dumbledore był tym złym i Harry przekonał się o tym bardzo wcześnie. Wciąż jednak odgrywał swoją rolę ,chociaż teraz gdy stracił ojca chrzestnego było mu coraz gorzej trzymać się w ryzach. Miał szczęście że wujek ciotka i kuzyn stali po jego stronie chociaż jako mugole niewiele mogli zrobić.
Tego dnia jednak chłopak odczuwał jakiś dziwny niepokój, całe ciało go bolało a oczy piekły tak, że nie był w stanie ich otworzyć. Tak właśnie zaczął się dzień jego 16 urodzin.

Severus Snape śnił, wiedział o tym gdy tylko zobaczył że nie jest sam w swoim zimnym dużym łóżku. Od wielu lat ciągle śnił o swoim Towarzyszu o drugiej połowie swojej duszy. Niestety od czasu gdy był nastolatkiem wciąż nie był w stanie go odnaleźć.
Dziś sen jednak był inny poczuł obok siebie nie jedno większe ciało ale i drugie mniejsze bardziej delikatne ale nie to sprawiło że obudził się z krzykiem. To były oczy jego młodszego kochanka takie znajome a jednak dalekie i syk który usłyszał ze strony tego starszego.
Mężczyzna gdy tylko się przebudził wiedział już komu jest przeznaczony.

Tom Riddle znany bardziej jako Lord Voldemort przeżył jeszcze jedną bezsenną noc. Kolejną z niezliczonych od prawie 50 lat. Tęsknota powoli go niszczyła, sprawiała że tracił zmysły i poczucie rzeczywistości. Gdy był młodszy rozważał nawet skończenie ze sobą ale wiedział, że nie byłoby to fer dla kogoś kto był jego. Teraz jednak po tylu latach miał dość a ta noc przelała czarę goryczy.
Od północy czuł się, źle i im bliżej było poranka tym było gorzej.
W końcu w pierwszych promieniach słońca udało mu się na chwilę ułożyć głowę na poduszce
-T..tom- usłyszał. Znał ten głos znał tą obecność. Zerwał się na równe nogi i staną twarzą w twarz z wieloletnim przyjacielem. Severus'a jednak nigdy nie otaczała taka aura. Nigdy wcześniej nie odczuwał do niego tego co teraz. Wolnym krokiem podszedł do mniejszego mężczyzny i ostrożnie położył mu dłoń na policzku
-Jak?- Wyszeptał wzruszony i do granic możliwości zdziwiony
-Kolejny- głos Severusa brzmiał tak samo jak jego i on nie mógł się powstrzymać żeby go nie dotknąć
-Kto?- Tom starał się zebrać wszystkie fakty zanim posunie się dalej. Wiadomo było że ich trzeci Towarzysz jest bardzo młody, możliwe że miał dopiero 16 lat a to nie wróżyło nic dobrego
-Harry... Harry Potter- i młodszy mężczyzna złączył ich usta w szalonym wyczekiwanym od wielu lat pocałunku. Na chwilę obaj przestali myśleć.

Harry schodził właśnie na śniadanie gdy zakręciło mu się w głowie i dostał okropnych mdłości. Zwinął się w kłębek i zamknął oczy po czym czekał na bolesny upadek.
Gdy zamiast twardej podłogi poczuł pod sobą coś miękkiego otworzył gwałtownie oczy.
Znajdował się w jakimś nieznanym mu pokoju na miękkim wygodnym fotelu. Było tu ciemno mimo dużych odsłoniętych okien. Zrozumiał, że przeniósł się gdzieś gdzie dzień dopiero się zaczyna
-Nie obawiaj się- usłyszał czyjś cichy łagodny głos. Odwrócił się gwałtownie i dopiero wtedy stracił przytomność nie zdążywszy nawet zobaczyć kto do niego mówił.


##################################################################################
Kochani mam nadzieję, że się podobało. Postanowiłam wrócić do korzeni bo w tym czuję się mimo wszystko najlepiej.
Dajcie znać co myślicie:)

5 komentarzy:

  1. Hej! Czekam na rozdział! Wiem że warto bo każde twoje opowiadanie jest niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  2. No no no jest świetnie ! Liczę na szybkie pojawienie się rozdziału :) No i mam nadzieję że historia rozwinie się tak jak to zaplanowałaś *.*
    Życzę ci dużo weny !
    Pozdrawiam OfeliaRose
    P.S. Dzięki że nie założyłaś blokady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na prolog bardzo mnie wciągnęło jestem ciekawa kolejnego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    autorko powiem tak prolog ciekawy prolog, cóż miałam napisać że króciutki i że mam wrażenie jakby porzerwany (tak, tak przeczytała, niedługo po umieszczeniu go), ale jak widać jest już o wiele dłuższy, jest bardzo zachęcający
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    autorko powiem tak prolog ciekawy, mogę powiedzieć, że dzięki Tobie zaczęłam czytać opowiadania potterowskie (jakoś wcześniej za nimi nie przepadałam), czyżby Harry przeniósł się do ich posiadłości, ach Voldemort, Severus i Harry jako partnerzy bosko... idę czytać dalej...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń